30 czerwca 2011 roku w godzinach popołudniowych do naszego życia wkroczyła maleńka psinka, ważąca niecałe 2 kg. Ustaliliśmy z hodowcą, że przywiezie nam ją do umówionego wcześniej miejsca. Do końca życia zapamiętam moment, kiedy ją zobaczyliśmy. Była taka maleńka! Czekaliśmy na nią jakieś 4 miesiące aż wreszcie nadszedł ten dzień.
Dziś mija rok odkąd Klara jest z nami.
Nasza kruszynka z kolegami - dwoma złotymi cocker spanielami.
W drodze do Nowego Domu.
Już w domu. Pierwszy dzień bodajże.
Które zdjęcie Was rozwaliło na czynniki pierwsze ? :D
Pierwsze i drugie zjątko cudowne :)
OdpowiedzUsuńKochana, wszystkiego dobrego z okazji pierwszej rocznicy oby takich było jak najwięcej. Na szczęście małe pieski żyją dłużej :]
4 jest cudowne ^^
OdpowiedzUsuńGratulacje z okazji pierwszej rocznicy! Zgodzisz się chyba ze mną, że ten czas strasznie szybko płynie ;)
Zdrówka i szczęście przez kolejne lata!
Pozdrawiam, Agata z bandą!
_____________________
caviki.blogspot.com
Tak, zleciało nawet nie wiem kiedy!
UsuńWitaj :) wszystkie są wspaniałe :) Klara jest cudowna:) będę obserwowała bloga :)
OdpowiedzUsuńPrzed ostatnie jest najslodsze. Sliczna niunia. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńPysiunia jeszcze taka malutka....O,Boziu.....
OdpowiedzUsuńCuuuuuudo!!!!!!!!!!!!!