Jutro wielki dzień.
Niezmiernie wyczerpująca podróż zarówno fizycznie, jak i psychicznie zbliża się wielkimi krokami.
Byłam dziś u Pana Doktora i zakupiłam Cerenię- niestety w zastrzyku, lecz tata ma już wprawę :)
Za 0,7 ml zapłaciłam 10 zł, lecz efekt utrzymuje się aż 24 godziny. Podobno.
Rano wstaję o 6, jem śniadanie i biorę ją na spacer. Porzucam jej trochę patyków, wezmę być może piłkę.
Pies zmęczony jest grzeczniejszy i spokojniejszy :)
O 8 musimy wyjechać, lepiej być trochę wcześniej.
Ach, zapomniałam o najważniejszym. O 6-7 zastrzyk. Buuuuuu :(
______________________________________________________________
A teraz z innej beczki.
Byłam dziś na zakupach, gdyż skończyły się przysmaki Pysi.
Radość z otrzymanych rzeczy była ogromna :D
Zdjęcia z wczoraj :
Tak więc trzymajcie za Klarcię kciuki!
Pocieszam się tylko tym, że będzie ślicznie wyglądała no i nie będzie jej tak gorąco, jak do tej pory.
Z pozdrowieniami dla Waszych psiaków!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najchętniej czytane w tym miesiącu
-
Witajcie! Dzisiaj bardzo krótko, daję tylko kilka zdjęć w kolorach jesieni, z zabawy oraz z grzybobrania :) Piszcie w komentarzach, k...
-
Klarka ma wielu psich kolegów i koleżanek. Zabawa przeważnie polega na tym, że JĄ gonią, a ONA ucieka (trzeba Wam wiedzieć, że biega bardzo...
-
30 czerwca 2011 roku w godzinach popołudniowych do naszego życia wkroczyła maleńka psinka, ważąca niecałe 2 kg. Ustaliliśmy z hodowcą, że ...
-
Zaczęło się od zakupu, przepłaconego zresztą sporo, gumowego talerzyka. Leżał sobie w pokojowej szafce do połowy czerwca. Właśnie wtedy po...
-
Klara urodziła się 1 maja 2011 roku w jednej z mazowieckich hodowli. Jest miniaturowym sznaucerem maśći pieprz i sól. 30 czerwca 2011 t...
Mocno trzymam kciuki żeby wszystko się udało!
OdpowiedzUsuńJa mojego pieska zawsze męczę przed spacerami ale mimo to ma tyle pary, że nie mogę sobie z nią poradzić. Kończy się na wracaniu w 1/4 drogi.
Powodzenia i pochwal się zdjęciami z wypadu ;]
Trzymam kciuki, żeby Pyśka dobrze zniosła podróż
OdpowiedzUsuńWymęcz ją jak najbardziej.
Cerenia na pewno jej pomoże ;)
Pozdrawiamy i życzymy smacznych smakołyków, Agata z bandą!
Ślicznie wygląda pośród psismaczków....
OdpowiedzUsuńWszech ogarniający spokój i morze szczęścia.....
Zazdroszczę takiego stanu...
Pozdrawiam Was Dziewczyny.
Witaj :) spóźnione ale powodzenia :) Masz pięknego sznaucera :) Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :)
UsuńAha i jeszcze jedno.Z tego zdjęcia ,na którym jestescie z Klarunią złączone dzióbkami trzeba zrobić portecik.tak,tak -takie modelki,że fiu,fiu..
OdpowiedzUsuń