Wizyta u fryzjera może dostarczyć tyle nowych, sznupkowych znajomości.
Pierwsze zdjęcie przedstawia Klarę, mnie oraz naszą nową,siedmioletnią koleżankę Dianę. Od niedawna jest szczęśliwą mamusią. Dziewczyny bardzo szybko doszły do porozumienia, obie chciały się bawić, mimo wczesnej,rannej godziny.
Diana jest jednak przeciwieństwem Klary- niewiele szczeka. Taki kontrast, ba, antagonizm jest miły, człowiek chociaż wie, że każdy pies jest osobną jednostką, a wzorców nie należy aż tak brać do siebie. Wzorce to wyznaczniki, nic poza tym, a dziewczyny są tego najlepszym dowodem. Liczy się jednostka! :D
Natomiast ten zarośnięty dżentelmen to Dżeki, dwuletni sznaucer do kochania, jak zapewniał jego właściciel, przemiły Pan X.
Piesek następnego dnia miał gościć w salonie u Pani Asi, czyli dokładnie tam, gdzie Klara. Niestety nie miał przyjemności zakolegowania się z Pysią, gdyż w tym właśnie momencie była...trymowana ;)
Dżeki z kolei nie przepada za łóżkiem, woli swoje legowisko i nie lubi, gdy się go zmusza do jedzenia. Trawi Royala, a czasem dostaje gotowane mięsko.Okropny pieszczoch, przez całe nasze spotkanie był przeze mnie głaskany, swego czasu położył mi łepek na kolanie i mruczał (to,że sznaucery mają coś z kotowatych,wiedziałam już odkąd jestem szczęśliwą posiadaczką Klarki). I tą moją refleksją zakończmy me wywody, w każdym razie wiem jedno- uwielbiam sznaucery w całej swej okazałości.
Fajnie, że poznajesz tyle sznaucetowatych maniaków, Klara pewnie też sie cieszy :)
OdpowiedzUsuńJa&Schejra&Jessie&Kaa
Hoho, i to jak się cieszy. Wszystko jest w porządku, oby pies nie był większy od niej, bo zaczynają się schody :D
UsuńU nas jest identyczna sytuacja - niech no tylko wyższy się znajdzie i już problem narasta. ;)
UsuńChociaż... Ostatnio i jamniki dość trudno znosi. Ah, miewa humorki ta moja Flopka. :>
Pozdrawiamy E&F.
Grunt to poznanie osób z podobnymi zainteresowaniami, a nawet z podobnymi psiakami.
OdpowiedzUsuńBędę zaglądała częściej - obserwuję ;)
Pozdrawiam,
ŁAPKA !
Dżeki rzeczywiście nieźle zarośnięty. Taka mała owieczka. xD
OdpowiedzUsuńZazdroszczę bratnich sznaucerowatych dusz, w moim mieście nie ma żadnych yorko-maniaków. :<
Pozdrawiamy, Sandra & Miki.
U mnie niestety też nie ma, wszystkie jakie znam są z poza granic mojego miasteczka. Klara jest jedynym sznupkiem, gdzie mieszkamy :)
UsuńDużo sznaucerów i niezłe grono znajomości. Hah.Klara widać zadowolona :D
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że fajne uczucie spotkać psy tej samej rasy, co się ma w domu. To racja, psy jak ludzie, każdy inny :D
OdpowiedzUsuńKlara ma ślicznych znajomych ,czy przyjaciół xD Tak samo jak ona sama jest piękna ;> Fajnie,że spotkałaś kogoś kto ma psa tej samej rasy i takie same zainteresowanie,zazdroszczę.! U mnie nawet w okolicach nie ma nikogo kto miał ,by Labradora w podobnym wieku do mnie.Ale za to labradorów u mnie jest duużo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.:>
Też bym chciała znać ludzi, którzy lubią psinki tak samo ja ja....
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy do nas:)