niedziela, 2 września 2012

Już niedługo



Cóż, niedlugo zawita do nas najbardziej znienawidzona pora roku przez Klarę- jesień.
Ciągłe opady deszczu, kałuże, zimny, porywający wiatr przeplatają się ze słonecznymi dniami, pełnymi spadających i żółknących już liści. Ten drugi wariant jest nam bliższy, lecz trwa znacznie krócej(niestety). Na dodatek trzeba poruszać się w ubranku, bo przecież Klarcia nie cierpi, gdy jest jej zimno ( nie mylić z zimą,gdyż tę porę roku uwielbia! ) A propos ubranek... Wasze psiaki także chodzą w ubrankach? Nie uważam, aby to było coś przesadnego. Niektórym psom są obojętne kreski na termometrze, a niektórym 0 stopni przyprawia zimne kłopoty (do tych piesków należy Klara). W zeszłym roku nie wiedziałyśmy, czy ubrać Klarkę, czy też zaufać jej podszerstkowi. Wracając od fryzjera, kupiliśmy niebieski sweterek. Mimo to, w listopadzie, Klara miała zapalenie górnych i dolnych dróg oddechowych postanowiliśmy zaopatrzyć się w nieco grubsze ubranko dla Pysi.

przymiarka w nowym ubranku.



Na początku była niezadowolona, że musi pokonywać kałuże w nieco spowolnionym tempie, lecz potem bez problemu wskakiwała w ubranko i ochoczo czekała na wyjście.
Pominę temat zimowych ubranek, gdyż jest to temat na osobny post. Jest jeszcze jedna sprawa: jak dbacie o kondycję Waszych piesków jesienią, kiedy polanki ociekają wodą? Ja poświęcam więcej czasu na zabawę w domu, na dwór idziemy raczej po to, by załatwić potrzeby fizjologiczne lub pobawić się z jakimś zwierzęcym kolegą( wspomniałam już, że Klara coraz śmielej podchodzi do kotów?).
  Po chorobie listopadowej zaopatrzyliśmy się w kapsułki poprawiające odporność firmy Vetfood o nazwie Immunactiv Balance. Bardzo dobry preparat, ale w składzie są drożdże, których Klara niestety nie może, w związku z czym wypróżniała się nawet 7 razy dziennie!


 Jeśli macie jakieś sugestie, pomysły dotyczące spacerów,zabawy itp. jesienią ,piszcie w komentarzach.  Zdjęcia z minionej jesieni:




obserwuję :)
















12 komentarzy:

  1. Jeszcze nie myślałam nad ubrankiem.
    Wiosną woziłam Luckiego na taczce, przy wożeniu liści i jesienią będzie powtórka z rozrywki.
    Lucky to uwielbia.
    W tym roku zamierzam porobić kilka kupek liści i rzucać na nie piłki by mógł po nie biec i przy okazji się trochę pobawić w liściach.
    Tak to będę raczej bawić się z nim w domu, bo jednak gimnazjum na swoje wady.

    Klara jest piękna! Uwielbiam Sznaucery. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łał, taczka! Ciekawe jak Klara by się zachowywała :)
      Dziękujemy za odwiedziny, pozdrawiamy T&K.

      Usuń
  2. Myślałam też nad kupnem kubraka dla Majla.Ponieważ na spacerkach lub zabawach niekiedy się trzęsie.A zbyt długiej sierści nie ma.
    Co do utrzymania kondycji w domu to możecie np.
    W korytarzu lub w jakimś długim pokoju rzucać/turlać Klarci pileczkę.Plusy:będzi ebiegać i sie nie przeziębi:)
    Pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piłeczkami róznego rodzaju bawimy się kilkanaście razy dziennie, niezależnie od pogody czy pory roku :D
      No tak, beagle mają krótką sierść, więc warto zainwestować w kubraczek, niż w leki u weterynarza.

      Usuń
  3. Ja nie lubię jesieni, ponieważ jakoś tak wtedy szaro i ponuro. Pies częściej się brudzi itd. A do tego jest mniej rzecyz do roboty. Zimowe spacery z psem są natomiast super. Mój zwierzak uwielbia biegać po zaspach i tarzać się w śniegu. Jakaś niezwykła energia w niego wstąpia, kiedy tylko pojawi się trochę białego puchu na ziemi. Klarcia ładnie wygląda w ubranku. Ja osoboście też raczej nie mam nic do ubranek dla psów, o ile nie służą one do strojenia psa (czyli zwyczajnie robienia z niego idioty; te wszystkie bezsensowne kokardki itd.), a do tego, aby psu nie było tak zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w każdej kwestii :)

      Usuń
    2. Zima jest wspaniała , ale ze śniegiem , a jak już śnieg topnieje to pies ze spaceru wraca strasznie brudny :)
      Także lubimy zimowe spacerki :D

      Usuń
    3. Brudny i mokry :)
      Suszenie, wycieranie. Ech, zimowa codzienność.

      Usuń
  4. Tak my także nie za bardzo lubimy jesień . Kropka jak na razie ma tylko sweterek na zimę . Nie popieram ubierania psa dla mody w upały , ale w zimę takim maluchom jest to potrzebne i sama ubieram Kropcię .
    My jesteśmy dużo w domu , ćwiczymy sztuczki i bawię się z łobuzem , ale na dwór też wychodzimy na spacery , a jak coś to biegamy koło domu :)
    Pozdrawiamy A&K

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesień jest okropna również dla nas, niestety wszystko- liście, błoto i inne świństwa...
    Ubranek jako takich nie używamy ale w garderobie psiaków jest specjalna wystawowa kurtka z nieprzemakalnego materiału :)
    Pozdrawiamy i zapraszamy do brania udziału w konkursie,
    Agata z cavsiami!

    OdpowiedzUsuń
  6. Moja Desta , taka wielka chodzi w ubranku zimą ,w sweterku :-)
    Zapraszam na konkursy z pieskiem
    http://klubkotajasna8.blogspot.com/2012/09/regulamin-konkursow-roku-2012-2013.html

    OdpowiedzUsuń
  7. Jesień jest okropna! Ciągłe kałuże a to równa się z brudnymi, mokrymi łapami psa co przyprawia o zawrót głowy kiedy w dodatku psiak wparuje do czyściutkiego domku ; ] Mój to też taki "zmarźli dupka" i woli ciepełko. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!

Najchętniej czytane w tym miesiącu