środa, 10 lipca 2013

Triumf

Sukcesem okazał się nasz popołudniowy trening frisbee!
Od 6 lipca, czyli od dnia dodania frisbowego filmiku zmieniło się wiele; zaczęłyśmy ćwiczyć na dwóch dyskach, tak mowa również o naszym gumiaku, którego Klara na początku "wypluwała", ciężko jej się łapało, jednak po chwili ponownego zaznajomienia się z nim, miała chęć z nim potrenować. Razem z dwoma dyskami uległ zmianie aport. Klara nie ucieka z frisbee, gdyż wie, że jeśli poczeka, to rzucę następny dysk. Stoi w miejscu niezwykle skupiona i czeka na kolejny rzut. Nie przeszkadzała jej widownia w liczbie osób dwóch, wręcz przeciwnie- dodała jej skrzydeł.
  Troszkę odpuściłyśmy sobie overy, aby poświęcić naszą uwagę bardziej precyzyjnym (i dalekim) rzutom. Dzisiaj wykonałam (należy dodać, że poprawnie) pierwszego backhanda, a co najważniejsze- złapanego! Nie rzucam na razie na dalekie odległości, dzisiejsze backhandy miały kilka(naście?) metrów. Najbardziej  cieszy mnie fakt, iż Klara wpadała się w gonitwę za nim bez wahania, ot tak, taki mechanizm. A jak pięknie wyskakuje!
  Jedna z komentujących zwróciła uwagę, że bezsensownie rzucam Klarze dysk "prosto w pyszczek", jednak  widzę, że było to Klarce potrzebne do opanowania prawidłowej techniki chwytu. Czasem jej wychodziło, czasem nie i trzeba było poćwiczyć :) Backhandy doprowadziły mnie do rozlewu nieposkromionej radości, co z kolei  doprowadziło do szybszego machania klarkowego ogona.
 Wciąż nie wychodzą mi rollery, rzucam je zupełnie inaczej, niż popularni , zawodowi frisbowicze. Klara się na nie rzuca jak na zwierza, nie bierze dysku w pyszczek, tylko bierze go jakoś w łapki, dopiero później w pyszczek.
  Dzisiaj, mimo wietrznej pogody,  dysk wspaniale się rzucało, co pozwoliło mi na floatera. Talerz wspaniale zatrzymał się w powietrzu na ułamek sekundy, jednak na tyle długi, by Klara go pochwyciła. Kolejnego floatera nieco spieprzyłam, ponieważ rzuciłam zbyt wysoko i ,mimo że zatrzymał się w powietrzu, Klarze nie zdołało jej się go złapać, jednak próba była. Klarcia odbiła się od podłoża , wyskoczyła w górę i aż zamachała łapkami w powietrzu, by po niego sięgnąć.  (:
 Rozmawiałam z koleżanką, która ochoczo zgodziła się nagrać kolejny frisbowy filmik z naszym udziałem, postaram się go niedługo dodać. Pozdrawiam!


                                             Zdjęcie wykonane jakieś 2 godziny po fryzjerskiej wizycie :)

13 komentarzy:

  1. Fajnie że sprawia Wam to tyle radości :D
    Życzymy postępów i jeszcze większej ilości sukcesów ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. super, życzymy dalszych sukcesów! ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że profesjonalnie jesteś przygotowana na to wszystko :D Jeśli są ambicje, to i skutek będzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy na wszystko- nie wiem, jednak się staram (:

      Usuń
  4. To życzymy dalszych sukcesów i czekamy na filmik :>

    OdpowiedzUsuń
  5. Widzę, że wszystko ładnie Wam wychodzi - brawo !
    Cieszę się, że Klara zmieniła nastawienie do poprzedniego dysku :)
    Życzymy sukcesów przy nowych dyskowych sztuczkach..

    Pozdrawiamy,
    ŁAPKA ! ^o^

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale faajna wiadomość :) Czekam na filmik z frisbee

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulujemy sukcesu! ;)
    Czekamy z niecierpliwością na filmik.! :))


    Pozdrawiamy Was! ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Congratulations on the frisbee success. Klara is beautiful :-) woofs and licks from Magic xx

    OdpowiedzUsuń
  9. Gratulujemy sukcesu!:)
    Śliczna Klara na tym zdjęciu:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Idziecie jak burza! :D
    Tylko bić brawo i życzyć podwójnej radości w dalszym frisbowaniu! :3
    E&F.

    OdpowiedzUsuń
  11. teraz będzie coraz lepiej,powodzenia.! :)
    ps. ale śliczna Klarcia,to spojrzenie mówi wszystko.

    pozdrawiamy
    Ola i Baddy.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie śliczne zdjęcie *.*
    Idziecie strasznie szybko z tą przygodą z frisbee ! I Ponownie czekamy na filmik.
    Pozdrawiam Stefan i Kinga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!

Najchętniej czytane w tym miesiącu