wtorek, 1 stycznia 2013

Powrót do codzienności

Po wystrzałowej nocy czas powrócić do codzienności.

Klara zawsze b.dobrze znosiła fajrewerki oraz inne nieprzyjemne dla psiego ucha odgłosy. Wczoraj jednak wychodząc na wieczorny spacer, obrałyśmy zły moment. Wyszłyśmy po 22, lecz dało się usłyszeć petardy, ekscytujące mnie niegdyś fajerwerki o różnych kolorach. Klarcia od razu się wystraszyła, ochota na spacer raptownie minęła. Jak wiadomo psy mają bardziej wyczulone uszy na takie hałasy i co najgorsze,mogą one sprawić ból.

W domu zachowywała się w miarę normalnie, jednak wciąż była czujna. Zresztą,kiedy nie.
O północy smacznie sobie spała,ale fajerwerki swoje zrobiły i sznaucera wygoniły z cieplutkiego łóżeczka do legowiska. Z podkulonym ogonkiem czekała na zaprzestanie balowania.
O 00:24 było praktycznie po wszystkim i wtedy przyszły sny :)

Poniżej zdjęcia z 30 grudnia ubiegłego roku :)




piłeczkomanię ma się we krwi!


A to zdjęcie po prostu kocham. Druknę,wytnę,powieszę nad łóżkiem...



I tym zimowym akcentem zakończmy!
(Mam nadzieję,że prawdziwa zima dopiero nadejdzie:D)














7 komentarzy:

  1. U mnie sznaucerowy jakoś przeżył, obyło się bez ataków, choć pojawił się ślinotok i dyszenie. Rano bardzo chętnie wyszedł na dwór. :) Choć zdarzały się osoby, które widocznie zaspały, bo strzelało i za dnia, i następnej nocy, chłopaczek miał się lepiej. :)
    Dobrze, że u Klarki szok szybko minął.
    Powtarzam się, ale świetnie psina wygląda w zimowym ubranku. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze,że nie było niemiłych niespodzianek. U nas także strzelali także przez nast. dobę. Ja też sie powtórzę i podziękuję :)

      Usuń
  2. U mnie odbyło się bez ataków bo radio poszło na full i nie było słuchać fajerwerek. Dostał też gryzaka ;) Ja siedziałam do 3;30. No i Klara wygląda tak, no, no po prostu cudownie w ubranku ;)
    Pozdrawiamy
    Z&R

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas było i radio, i telewizor, ale i tak dało się usłyszeć te dźwięki ;)

      Usuń
  3. Też mam nadzieję, że nadejdzie prawdziwa zima.
    Klara niezmiennie piękna :D
    SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje psy się boją petard (oprócz jednej suczki),ale w domu zachowują się raczej spokojnie,gorzej właśnie ze spacerami przedsylwestrowymi ;)
    Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz!

Najchętniej czytane w tym miesiącu