Duma, duma i jeszcze raz duma.
Klarusia była spokojna i nie wyglądała na baardzo przestraszoną, kiedy o 8 rano wsiadaliśmy do samochodu.
Pierwsze 45 minut Klarcia spędziła u mnie na kolanach, siedząc. Tylko przez parę minut ziajała, kilkakrotnie zwiewała ( spowodowane to było raczej spacerem, byłyśmy jakąś godzinkę, spotkałyśmy kolegę Klarci- Kleksika). Gdy dojechaliśmy od razu załatwiła swoje potrzeby i poszłyśmy do Pani Fryzjerki, z którą dość niechętnie się przywitała :)
Kiedy 90 minut później po nią przyszliśmy (w międzyczasie kupiłam sobie kilka wspaniałych ciuszków ) stała grzecznie koło stołu i wpatrywała się w drzwi, przez które wyszliśmy. Radość, gdy nas zobaczyła była chyba większa od tej wczorajszej, podczas degustowania smakołyków :D
W tym samym czasie ...
( trzeba budować napięcie, jak w Detektywach :D )
przyszło do salonu starsze małżeństwo z 4miesięcznym yorkiem na pierwsze strzyżenie.
Klara bez problemu dogadała się z Maleństwem o imieniu Fusia.
U Pani Fryzjerki kupiłam także Eduki z Royala (w takim ładnym opakowaniu, 6 szt.) i zamierzałam kupić szmapon Oster do białej sierści ( aby miała jaśniejszą) , lecz Pani niestety wszystkie sprzedała :(
Polecała mi natomiast z Over Zoo za 23 zł, mówiła, że jest tym szamponem pozytywnie zaskoczona.
Spotkałyście się kiedyś z tym szamponem? Opinie, refleksje mile widziane:)
Z powrotem droga zleciała szybko. Padał deszcz, kiedy wyszliśmy, więc Pysia zrobiła siusiu i ...wskoczyła do samochodu! A jednak auto w naszym przypadku, także może się dobrze się kojarzyć :):):)
Muszę oczywiście dodać, że pięknie się prezentuje w obecnym stanie.
Efekty możecie ocenić same, oglądając zdjęcia poniżej :
Z Fusią. Tyle je było widać :)
Taka jestem dluuga :)
W domku- po fryzjerze :)
Wybaczcie, że nie zrobiłam żadnych zdjęć " na stole " , ale byłam tak zaaferowana Klarcią, że zapomniałam.
Wielkie podziękowania pragnę złożyć wspaniałej, nieocenionej Cerenii - bogini !
Pomijając fakt, że była w zastrzyku ...
:D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najchętniej czytane w tym miesiącu
-
Niesamowita była radość Klary, kiedy wychodząc na dwór ,wpadła w biały puch. Co prawda nie spadło go na tyle dużo, aby można było zaspoko...
-
Na powitanie Klarka ze swoim ulubionym bolem- u nas słowo piłka nie posiada większego znaczenia. Poniżej zamieszczam filmiki - pierws...
-
Zeszłego poniedziałku otrzymałyśmy paczuszkę ze sklepu internetowego e-pies.eu. Paczka wcale nie była taka mała, zawierała kilka produkt...
-
Śnieg ulega powoli procesowi topnienia, temperatura przekracza 0 stopni Celsjusza, nasz bałwan ulepiony dzisiejszego poranka chyli się ku...
-
Miłość Klary do piłek jest znana chyba wszystkim czytelnikom naszego bloga ( który rok skończy 24 czerwca!). Objawia się ona niezmiernym za...
Klarunia wygląda po wizycie w SPA jak Kleopatra!
OdpowiedzUsuńPiękności!!
Dobrze, że Cerenia zdziałała cuda.Choć przyznam się,że byłam dość sceptyczna.
Buziaczki dla Klarci.
Cieszę się że coraz lepiej idzie jej w samochodzie :) Pippy od początku nie miała żadnych problemów, oprócz jednego zwymiotowania ale to przez to że mama dała jej kurczaka chwilkę przed wyjazdem..
OdpowiedzUsuńNo tak..
UsuńJak tu się oprzeć pysznemu kurczakowi :D
Witaj :) dobrze,że Klarcia lepiej znosi samochód :) wygląda przepięknie,bardzo mi się podoba ostatnie zdjęcie jak jest zawinięta w ręcznik :) Pozdrawiam Ewa i Goldi :)
OdpowiedzUsuńHehe, to nowy kocyk z Pepco :)Od razu jej przypadł do gustu :D
UsuńOMG! Twój blog jest świetny! Jedy, Ty po prostu masz talent literacki! Klara jest ślicznie obcięta, co do szamponu, to nie używam over zoo, raczej trixie i te pierdy xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dzięki że wpadłaś do mnie!;)
My też dziękujemy za wizytę :)
UsuńPozdrowienia!
Hmmmm..... Hahaha jestem jedyną osobą, która wie czemu Cerenia była w zastrzyku;) Weterynarz nie miał innej, jeśli Tamarko to czytasz to wiesz kto pisze:) Wiec że Donek czuje się świetnie, a Klarcia ślicznie wygląda:))
OdpowiedzUsuńPS jak Ci się podobał koncert Nirvany od naszego niezawodnego weterynarza??;)
PS2 nie wiedziałam, że ty masz taki talent literacki, świetnie piszesz;**
Ha, jeszcze nie raz Cię zaskoczę! :D
UsuńSzczerze pisząc, to jeszcze nie oglądałam, ale mam zamiar dziś sobie oglądnąć :) Pozdrowienia dla Donosława! :*
Ja i Donosław dziękujemy:) Życzę miłej zabawy z Nirvaną;)
OdpowiedzUsuńTaaak! Nie ma to jak lata 90te. Głośniki już mają chyba dosyć... :)
OdpowiedzUsuńWiesz sama mam sznaucera miniaturowego < rodowodowego > i twoja Klara wygląda na sznaucera średniego : )
OdpowiedzUsuńFajna jest , taka duża : D Też mam sznaucerka < 3
OdpowiedzUsuńHehe, nie wydaje mi się aby była duza .Ma równo 35 cm :)
Usuń